Czwartek,26 Maj, 2011r.
Drogi Pamiętniku!
To znowu ja.
Tym razem już po posiłku. Jest środek południa, słońce jest teraz najwyżej, a ja zamiast gdzieś siedzieć ze znajomymi to jestem zamknięta na całe dnie w jakimś opuszczonym budynku. Nie mam, co robić dobrze, że jest tu, chociaż łazienka i kuchnia. Dzisiaj zadzwonię do domu i powiem, że nic mi nie jest i żeby mnie nie szukali. Ciężko mi jest samej, myślałam, aby wyjechać. Wieczorem, gdy już się ściemni pójdę na zwiady i może się czegoś dowiem o innym wampirze. Idę zadzwonić do domu. Później napiszę.
Pa.:*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz